Pieśń o wywyższeniu człowieka Klucze do

doktryny św Jana od Krzyża

Indeks katalogowy: 9788376047133

  • Dostępność: Dostępne ( 9 szt. )
  • Czas dostawy: Realizacja 2-3 dni
  • Dostawa: od 10,00 zł (ORLEN Paczka)
24,90 zł brutto / szt. 23,71 zł netto + 5% VAT / szt.

Opis

Niniejsza książka to owoc kilkudziesięcioletniego obcowania z tekstami św. Jana od Krzyża oraz sesji u braci dominikanów w ramach Letniej Szkoły Duchowości Chrześcijańskiej pt. „Droga do Boga według św. Jana od Krzyża” w sierpniu 2023 roku w Ustroniu-Hermanicach. Łaską tej sesji było również to, że w krótkim czasie, zaledwie kilku dni, mogłem spojrzeć na doktrynę naszego doktora Kościoła w sposób całościowy. Wtedy zrodziła się też potrzeba uchwycenia proporcji zasadniczych tematów. Ponieważ nasz Święty pisał dzieła zasadniczo po to, by wytłumaczyć naturę duchowego cierpienia, przesłoniło to fundamenty i założenia całej doktryny. Tematy negatywne i wyjaśnienia dotyczące szczegółów procesu oczyszczenia zdominowały ukrytą tam wizję Boga, człowieka i wspaniałość dzieła zjednoczenia. Dlatego zadałem sobie trud przeczytania na nowo Jana, wydobywając jednocześnie ukryte tam skarby i eksponując zawrotne w swym znaczeniu słowa.
Można to traktować jako zapis sanjuanistycznej fascynacji, otwierania oczu i pokornego ich zamykania, sporu o format myślenia i aspiracji ducha. To, co najcenniejsze u Jana, to swoista łaska obcowania z nagą treścią, słowem surowym i boskim, dla niektórych bezwzględnym, a może nawet okrutnym. Ale stąd też płynie siła prawdy o Bogu i człowieku i jakiś przedziwny, mistyczny magnetyzm.
To, co teologia chętnie nazywa logosem – rozumiejąc pod tym słowem Boski zamiar, wewnętrzny sens rzeczy – jest kluczem do lektury hiszpańskiego Mistyka. Każdy ma swą miarę, którą „Bóg każdemu w wierze wyznaczył” (Rz 12, 3), i do tej miary dorasta. Oczywiście można się jej sprzeniewierzyć, ale dla ludzi duchowych to wewnętrzny kompas, kurs na cel, podstawowa intuicja życia. Jak mówi św. Jan – nie można tego odebrać. Życie duchowe byłoby swego rodzaju dochodzeniem do pełni miary. Polegałoby ono na odkryciu swego powołania do Boskości. A ta miara rozsadza wszelkie miary i kanony myślenia.
Otworzyć oczy serca na tę olśniewającą prawdę o zrównaniu z Bogiem, odkryć to w blaskach jutrzenki innego dnia, zderzyć się z tym, uchwycić się tego nad przepaścią znaczeń – to zasadnicze uderzenie w nasze przyzwyczajenia, pielęgnowanie ważnych spraw. Wdarcie się Boskiego huraganu do posprzątanego i zadbanego według naszego pomysłu domu nie tylko wywraca, nie tylko zmiata, ale wręcz miażdży życie, a wszelki retusz zdzierany niemiłosiernie i ostatecznie odsłania bliskość Ukrytego.
Zazwyczaj we wstępach kurtuazyjnie życzy się dobrej lektury. A ja chciałbym raczej Cię ostrzec: lepiej tej książki nie czytaj! Dlatego że gdybyś poznał rzeczy święte, najświętsze tajemnice, a potem zmęczony lub – co gorsza – znudzony odłożył ją na półkę, nie byłbyś bez winy. Bo mistyka to zobowiązanie, wieczyste zobowiązanie, które przebija się w teraźniejszość jak gwałtowne zwiastowanie i ogłasza świętość czasu przeznaczeń.
A Bóg przeznaczył „duszę do chwały i określił tę chwałę […] od wieków, zanim ją jeszcze stworzył. To przeznaczenie jest tak właściwe duszy, że żadne zdarzenia przychylne czy przeciwne, wzniosłe czy niskie nie potrafią jej nigdy tego czegoś odebrać, lecz to, co jej Bóg przeznaczył od wieków, będzie posiadała na wieczność” (PD 38, 6).
Huragan takich słów rozbija wszelkie stosowane miary i strąca w otchłanie bez dna. Tu nie można ani siebie ocalić, ani czegoś wygrać, bo człowiek musi być pokonany. A tym, co pokonuje, co zwycięża – jest Miłość. U św. Jana od Krzyża doprowadzona jest ona do szaleństwa. Tym szaleńcem jest przede wszystkim Bóg, który kocha człowieka bardziej niż siebie. A tego nie mógł wytrzymać pewien świetlany gentleman na początku czasów.
Lektura Jana to – jak sam zechciał to nazwać – wydobywanie diamentu duszy z błota, sadzy czy nawarstwień smoły (por. DGK I, 9, 1). Jego słowa to strofy o nieprawdopodobnym pięknie duszy ludzkiej, to kreślenie i wykreślanie słów – słów niesłychanych o Bogu rozmiłowanym: „Bo i któż może opisać to, co On pozwala zrozumieć duszom rozmiłowanym, w których mieszka? I kto ośmieli się wyrazić słowami to, co On im daje odczuć? Kto wreszcie może wyrazić pragnienia, które w nich wznieca?” (PD prolog, 1).
Niech te treści będą swego rodzaju podziękowaniem moim śląskim przyjaciołom, dzięki którym – wiele lat temu – św. Jan od Krzyża trafił do moich rąk.

***

Marian Zawada OCD – Absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach. W wieku 25 lat wstąpił do Zakonu Ojców Karmelitów Bosych. Studiował m.in. na Teresianum w Rzymie (licencjat). W 1998 r. obronił doktorat na PAT w Krakowie. W 2011 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego na UPJPII w Krakowie. W latach 1999–2005 i 2008–2011 był rektorem WSD Ojców Karmelitów Bosych w Lublinie i Krakowie, a w latach 2005–2020 dyrektorem Centrum Kultury Duchowej im. św. Edyty Stein „Communio Crucis” w Krakowie. W latach 2011–2012 studiował na Uniwersytecie Mistycznym w Ávili w Hiszpanii. W latach 2014–2020 pełnił funkcję przeora klasztoru w Krakowie przy ul. Rakowickiej. Autor ponad 50 książek i około 300 artykułów.

Format 12,5 x 19,5 cm

Ilość stron 206

Oprawa Miękka

Cechy

Cechy produktu
Autor:
Wydawnictwo:

Zapytaj o produkt

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i mają do niej zastosowanie Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi Google.

Koszty dostawy

Paczkomaty : od 15,00 zł
Odbiór Osobisty : od 0,00 zł
Kurier : od 19,90 zł
ORLEN Paczka : od 10,00 zł